Trening fitness, jutrznia i śniadanie stają się już powoli tradycją FSM-owych poranków. Cieszymy się, że pomimo wczesnej pory, uczestnicy tak licznie gromadzą się na tych punktach programu.
Naszym gościem był dzisiaj Jasiek Mela – podróżnik i działacz społeczny. Podzielił się doświadczeniami ze swojego życia, które miały znaczący wpływ na postrzeganie przez Niego Boga. Mówił, że trzeba potrafić wsłuchać się w drugiego człowieka, stanąć z nim na równi, zobaczyć cząstkę siebie. Nasze spojrzenia na innych porównał do krat w oknach więziennych. Uczestnicy po wysłuchaniu konferencji mieli możliwość zadania kilku pytań, na które Jasiek chętnie odpowiadał.
Następnie udaliśmy się na mszę świętą, której przewodniczył o. Jarosław Zachariasz. Ojciec wspominał początki Franciszkańskich Spotkań Młodych. Stwierdził, że wszyscy (w tym on sam) musieli dorosnąć do organizacji tego wydarzenia. Dużą uwagę zwrócił na muzykę oraz życzył, aby tutaj tworzona, była odzwierciedleniem ojcostwa Bożego.
Po południu uczestnicy zmierzyli się z Bossaballem. Gra ta jest połączeniem piłki nożnej, siatkówki, gimnastyki i capoeiry. Musimy przyznać, że poradzili sobie bardzo dobrze, a kibicom sprawili przy tym mnóstwo śmiechu i zabawy.
Po kolacji odbyły się kolejne spotkania w grupach. Była to doskonała okazja do podzielenia się refleksjami z tych wydarzeń, które szczególnie spodobały się uczestnikom dzisiejszego dnia.
Droga Światła odbyła się w formie tradycyjnego nabożeństwa zamiast spaceru, ale jak mówił o. Dariusz Sowa, tak chciał Bóg i w Jego planie było, byśmy w ciszy i spokoju mogli się skupić na pięciu stacjach światła. Zostały one przedstawione przez braci nowicjuszy.
Dzień zakończyliśmy tańcami z zespołem FleurDeLis. Grają Oni muzykę z czasów średniowiecza i renesansu. Pomimo tego, iż jest to zdecydowana nowość na FSM-ie, wszyscy wspaniale się bawili.