Rozpoczęło się 10. Zimowe Franciszkańskie Spotkanie Młodych. Już od pierwszego wieczoru dobrze się poznaliśmy i zintegrowaliśmy. Nawet bardzo dobrze – w kawiarence było głośno do późna. A co robiliśmy w następne dni?
Pierwszego pełnego dnia podczas Spotkania gościliśmy o. Szymona Chabińskiego, który był proboszczem w Limie, w czasie gdy o. Michał i o. Zbigniew zostali zamordowani. Poświęcił nam wiele czasu. Mogliśmy dowiedzieć się jaki dokładnie były losy błogosławionych. Wszak dla nich Układ Otwarty miał szczególne znaczenie. Mimo trudu, jaki znosili w Peru i niebezpieczeństwa, nie zwątpili w Boga Ojca. Ich obraz Abby się nie zmienił. Podczas pierwszego dnia Spotkania padło pytanie: jaki jest Twój Obraz Boga? O. Piotr, który poprowadził konferencję, zaznaczał, że nie doświadczymy Układu Otwartego, czyli miłości Pana, jeżeli mamy Jego zły obraz, ponieważ nie będziemy Go chcieli w swoim życiu.
Jak zawsze był też dzień skupienia, w którym mieliśmy okazję do spowiedzi. By pomóc nam się przygotować, o. Marcin wygłosił do nas słowo. Wyjaśnił, że spowiedź to ten moment, w którym umiera tylko grzech, nie my sami. Dzięki Jezusowi, który zapłacił nasze rachunki na krzyżu, możemy zawsze skorzystać z sakramentu uzdrowienia bez obaw. Powiedział nam także, że Raj jest właściwym domem człowieka i dzięki, między innymi, spowiedzi możemy wracać do Raju, nawet jeżeli trochę zboczyliśmy z drogi.
Oczywiście, jak zapowiadaliśmy wcześniej, w czwartek nadszedł czas na grę miejską. Podzieliliśmy się na kilkuosobowe grupy i ruszyliśmy w teren! Musieliśmy ulepić bałwana (ale jak to zrobić bez śniegu?), trochę poznać historii św. Franciszka, wykazać dużą dawką kreatywności. Później, jak na jubileusz FSMu przystało, zjedliśmy pyszny tort urodzinowy ☺
Marta Górka